Dramat w Dortmund: Zwycięstwo w ostatniej chwili z kontrowersyjną decyzją sędziego!

Dramat w Dortmund: Zwycięstwo w ostatniej chwili z kontrowersyjną decyzją sędziego!

1 maja 2025 r. Świat piłki nożnej doświadczył dramatycznego końca 31. meczu Bundesligi. Borussia Dortmund pokonała TSG Hoffenheim 3-2, z zwycięską bramką w piątej minucie czasu zatrzymania. Waldemar Anton był bohaterem gry i zapewnił wspaniałe emocje na stadionie.

Kluczowe trafienie znalazło się w kontrowersyjnych okolicznościach. Przed bramką nastąpiła kolizja między Carneyem Chukwuemeka i bramkarzem Hoffenheima Oliverem Baumannem. Baumann został uderzony w głowę i został oszołomiony, co nie mogło już zdecydowanie interweniować pod decydującym strzałem Antona. Trener Dortmund, Niko Kovac, bronił decyzji sędziego Benjamina Brand, który nie przerwał gry i nie widział faul. Natomiast trener Hoffenheima, Christian Ilzer, opisał tę decyzję jako „decyzję skandaliczną” i skrytykował niezdolny ostatni gwizdek w tej decydującej fazie gry.

Dyskusje na temat decyzji sędziego

Kontrowersje wokół gry wzrosły, gdy eksperci i fani omawiali kontrowersyjną decyzję po ostatnim gwizdku. Emil Can, kapitan BVB, opisał sytuację jako decyzję 50:50. DFB również skomentował i wyjaśnił, że była to niefortunna kolizja bez faul. Rzecznik DFB Alex Feuerherdt podkreślił, że Baumann również dotknął stopy Chukwuemeki, gdy piłka odstąpiła, co utrudniało zdiagnozowanie możliwego urazu głowy. Jednak opinie były jednak daleko od siebie.

VAR (asystent wideo) nie stał się aktywny w tej scenie. Powodem tego była dwuznaczność co do tego, czy Chukwuemeka lub Baumann był pierwszym na piłce. Sędzia miał okazję sprawdzić scenę na krawędzi pola, ale zdecydował się na taki krok. VAR, który był używany w Bundeslidze od sezonu 2017/2018, został wprowadzony w celu poprawy dokładności decyzji i może interweniować w czterech konkretnych przypadkach: cele, kara, bezpośrednie czerwone karty i zamieszanie gracza.

po -efekty gry

Następstwa gry były również widoczne w mediach społecznościowych. Nico Schlotterbeck, który nie był na boisku w ciągu ostatnich kilku tygodni z powodu łzy łąkotki, był zadowolony z zwycięstwa BVB po meczu i opublikował wkład z konta BVB. Zwycięstwo było ważne dla Dortmunda w walce o konkursy europejskie i przyczyniło się do intensywności dyskusji na temat kontrowersyjnej decyzji.